Wisła Kraków to klub z ogromną historią, pełną legendarnych postaci, ale żaden z bohaterów nie kojarzy się z „Białą Gwiazdą” tak bardzo jak Henryk Reyman.
Był nie tylko znakomitym napastnikiem, ale także kapitanem, trenerem i symbolem wiślackiego ducha. Teraz zarząd klubu ogłosił historyczną decyzję — stadion przy Reymonta ma oficjalnie nosić jego imię.
Henryk Reyman to postać pomnikowa. Grał w Wiśle niemal przez całe życie, strzelając ponad 100 bramek w latach 1920–1930. Był żołnierzem, patriotą i sportowcem z krwi i kości. Jego pasja i oddanie klubowi uczyniły go nieśmiertelnym w oczach wielu pokoleń kibiców. Decyzja o zmianie nazwy stadionu z “Stadion Miejski im. Henryka Reymana” na krótsze, silniej utożsamiane z klubem „Stadion Henryka Reymana” została uznana przez zarząd za ukłon w stronę historii i tożsamości Wisły Kraków.
Jednak nie wszyscy podzielają entuzjazm. Część kibiców i mieszkańców Krakowa argumentuje, że koszty związane z rebrandingiem stadionu są zbyt wysokie w obecnej sytuacji finansowej klubu. Zmiana szyldów, dokumentacji, materiałów promocyjnych i identyfikacji wizualnej ma kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych.
– “Rozumiem symbolikę, ale to nie jest czas na takie wydatki” – pisze jeden z fanów na forum kibicowskim. Inni z kolei twierdzą, że inwestowanie w dziedzictwo klubu to inwestycja długoterminowa, która pomoże w budowaniu marki i szacunku do historii.
Mimo kontrowersji, zarząd pozostaje przy swoim stanowisku. Oficjalna ceremonia nadania nowej nazwy planowana jest na początek nowego sezonu. Klub chce, aby to wydarzenie było hołdem dla Reymana, ale również impulsem do jedności wśród kibiców.
Czy stadion zyska nowy blask dzięki imieniu legendy? Czas pokaże. Jedno jest pewne — Reyman na zawsze pozostanie sercem Wisły Kraków.
Leave a Reply